W Polsce obejrzymy trzy spotkania sobotnie, wszystkie w Canal+Family (g. 13:40 w Crystal Palace - QPR, 16:00 Arsenal - West Ham i o 18:30 Murnley FC - Manchester City) i dwa niedzielne (14:30 Chelsea - Southampton, 17:00 Manchester United - Tottenham), również w Canal+Family. Po mistrzostwo pewnie zmierza Chelsea Londyn. Podopieczni trenera Jose Mourinha prowadzą w tabeli. Mają pięć punktów przewagi nad drugim Manchesterem City i o jeden rozegrany mecz mniej od obrońców tytułu. "The Blues", po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, w niedzielę czeka mecz z Southamptonem. Portugalski szkoleniowiec na piątkowej konferencji prasowej nie był w najlepszym humorze. "Spotkałem się z zawodnikami, porozmawialiśmy. Skupiam się nad tym, co nas czeka w przyszłości, nad tym pracuję. Szczegółami jednak nie muszę się z wami dzielić. Dziennikarze mają to do siebie, że zawsze idą z wiatrem. Ja w stosunku do moich piłkarzy taki nie jestem. Ufam im i wspieram ich bez względu na wynik. Razem wygrywamy i razem przegrywamy" - powiedział Mourinho, pytany o wyeliminowanie przez Paris Saint Germain. "Święci" zajmują siódmą lokatę, ale do trzeciego Arsenalu Londyn tracą tylko pięć punktów. "Kanonierzy", bramki których w lidze angielskiej przestał strzec Wojciech Szczęsny, zmierzą się u siebie w derbowym pojedynku z West Ham United. W szeregach gospodarzy zabraknie Alexa Oxlade'a-Chamberlaina, którego kontuzja wyłączyła z gry na trzy, cztery tygodnie. Anglik tym samym opuści także mecz eliminacyjny Euro 2016 z Litwą 27 marca. Arsenal od Chelsea ma o dziewięć "oczek" mniej i do walki o mistrzostwo raczej się już nie włączy. Oprócz piłkarzy trenera Arsena Wengera i Southamptonu na zajęcie trzeciego lub czwartego miejsca, dającego prawo gry w Lidze Mistrzów, mają jeszcze apetyt trzy drużyny - Manchester United, Liverpool i Tottenham Hotspur. "Z roku na rok coraz trudniej jest wywalczyć miejsce w najlepszej czwórce, ponieważ przybywa drużyn zdolnych rywalizować na najwyższym poziomie. W kolejnych latach pewnie będzie jeszcze ciężej. Każdy punkt będzie teraz bardzo cenny, a kluczowa nasza forma w meczach u siebie, gdzie rozegramy sześć z pozostałych 10 meczów" - ocenił Wenger. Niedzielna konfrontacja w Manchesterze między "Czerwonymi Diabłami" i Tottenhamem zapowiada się najciekawiej spośród meczów 29. kolejki. Gospodarze dwa ostatnie ligowe mecze wygrali - u siebie z Sunderlandem 2-0 i na wyjeździe z Newcastle United 1-0. W żadnym z nich jednak nie zachwycili. "Koguty" także w dwóch poprzednich kolejkach wywalczyły sześć punktów. Na własnym stadionie pokonały Swansea City 3-2, a na wyjeździe Queens Park Rangers 2-1. W zespole trenera Mauricio Pochettino formą imponuje przede wszystkim Harry Kane. 21-letni napastnik w tym sezonie zdobył już 16 goli. Więcej - po 17 - mają na koncie tylko takie gwiazdy jak Hiszpan Diego Costa (Chelsea) i Argentyńczyk Sergio Aguero (Manchester City). Z drużyn z czołówki najłatwiejsze zadanie czeka Manchester City, który na wyjeździe zmierzy się z zajmującym przedostatnie miejsce Burnley. 29. kolejka zakończy się w poniedziałek. Swansea z Łukaszem Fabiańskim w składzie podejmie Liverpool. "The Reds" zajmują w tabeli piąte miejsce. Od Manchesteru United zgromadzili tylko dwa punkty mniej. "Łabędzie" natomiast sklasyfikowane są na dziewiątej pozycji.Wyniki, terminarz i tabela Premier League