"Święci" mieli jeszcze trudniejsze zadanie, bo mierzyli się z będącym na podium Tottenhamem. Goście zresztą objęli prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie po strzale niezawodnego Harry’ego Kane’a, ale w ostatnim kwadransie losy meczu odwróciły się całkowicie. Najpierw Valery (76.), a chwilę potem Ward-prowse (81.) pięknym uderzeniem z rzutu wolnego przechylili szalę na stronę gospodarzy. I wtedy swoją rolę bardzo dobrze odegrał również Bednarek. Interwencja Polaka w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, po strzale Sissoko, uratował remis drużynie Southampton. Znacznie mniej szczęścia miał Łukasz Fabiański. Bramkarz West Ham musiał dwa razy wyjmować piłkę z siatki w wyjazdowym meczu z Cardiff. Choć trzeba zwrócić uwagę, że uchronił swoją drużynę przed większą porażką. Szczególnie efektowne byłu dwie parady z 59. minuty, gdy Fabiański wykazał się nie lada kunsztem. RP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę angielskiej Premier League