Pod koniec listopada z posadą trenera Arsenalu pożegnał się Hiszpan Unai Emery i zespół objął jego asystent Fredrik Ljungberg. Początki Szweda nie były porywające, ale w trzecim meczu pod jego wodzą zespół pokonał na wyjeździe West Ham United 3:1. "Kanonierzy" bardzo dobrze prezentowali się przez ostatnie 30 minut tego spotkania. Między 60. a 69. minutą zdobyli trzy gole i mogli zapomnieć o serii bez zwycięstwa. "The Citizens", choć nie przypominają już zespołu, którym byli w dwóch poprzednich sezonach, będą jednak rywalem znacznie bardziej wymagającym. Po 16 kolejkach piłkarze trenera Josepa Guardioli zajmują dopiero trzecie miejsce z aż 14-punktową stratą do prowadzącego Liverpoolu. Arsenal jest dziewiąty. - Oczywiście pewność siebie trochę z nas uleciała. To normalne kiedy dociera do ciebie, że nie grasz tak dobrze, jak jesteś w stanie. Po dwóch świetnych sezonach kolejny na takim poziomie jest jeszcze trudniejszy. Teraz najważniejsze jest, abyśmy trzymali się razem. Każdy z nas musi zrobić wszystko, aby wrócić do najlepszej dyspozycji. Czeka nas wielkie wyzwanie, ale nie zamierzamy się poddawać - podkreślił niemiecki pomocnik Manchesteru Ilkay Guendogan.