<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> Polskiego golkipera pokonał strzałem głową w 70. minucie Jonathan Howson, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i podaniu piłki - również głową - przez Dieumerciego Mbokaniego. Fabiański zachował się w tej sytuacji niezbyt pewnie, nie zdołał sięgnąć piłki, zanim doszedł do niej Mbokani. W sumie jednak reprezentant Polski został oceniony pozytywnie, otrzymał np. jedną z najwyższych not (7) w serwisie skysports. To trzecia porażka Swansea City w czterech ostatnich meczach. Zespół z Walii zajmuje 14. miejsce z dorobkiem 13 punktów. Porażkę 0-1 - u siebie z Newcastle United - poniósł także beniaminek AFC Bournemouth. Bramkarz gospodarzy Artur Boruc siedział na ławce rezerwowych. Trwa natomiast świetna seria piłkarzy Leicester City, którzy w ostatnich pięciu meczach zdobyli 13 punktów. Tym razem, znów bez Marcina Wasilewskiego w kadrze meczowej, pokonali u siebie Watford FC 2-1. Bramki dla gospodarzy zdobyli w drugiej połowie N'Golo Kante oraz Jamie Vardy z rzutu karnego. Ten drugi umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców Premier League - ma 12 bramek, na dodatek strzelił gola w dziewiątym z rzędu meczu ligowym. Jest coraz bliżej rekordu słynnego Ruuda van Nistelrooy'a. Holender, który grał w Manchesterze United, zdobył bramki w dziesięciu kolejnych meczach angielskiej ekstraklasy. Leicester City zajmuje trzecie miejsce - 25 punktów. Mający taki sam dorobek lider Manchester City oraz wicelider Arsenal Londyn rozegrają swoje mecze w niedzielę. Czwarty w tabeli Manchester United (24 pkt) pokonał w sobotę u siebie West Bromwich Albion 2-0. Bramki zdobyli Jesse Lingard oraz w doliczonym czasie Juan Mata z rzutu karnego.