Akcja trwa dobę, a już zyskała wielkie zainteresowanie. Na twitterowym koncie Jamiego Vardy'ego (Leicester City) polubiło ją ponad 8 tys. ludzi, a na instagramowym Harry'ego Maguire'a (Manchester United) - ponad 40 tys., a Harry'ego Kane'a (Tottenham) - blisko 90 tys. Piłkarze Premier League przez ostatni tydzień zastanawiali się, w jaki sposób mogą pomóc. Rozmowy toczyły się w dość napiętej atmosferze, ponieważ całe środowisko futbolowe zostało mocno skrytykowane za to, że zawodnicy nie chcą zgodzić się na obniżki pensji, tak jak stało się to w wielu innych krajach.W końcu ustalono, że powstanie fundusz, na który zawodnicy będą wpłacali pieniądze. Co więcej, będą do tego zachęcali także kibiców. A wszystko odbywa się pod hasłem #PlayersTogether."Ten fundusz pomoże tym, którzy walczą dla nas na pierwszej linii frontu, czyli służbie zdrowia. To krytyczny moment w historii naszego kraju, więc jesteśmy zdeterminowani, aby pomóc w jakikolwiek możliwy sposób" - piszą piłkarze w specjalnym oświadczeniu.Fundusz ma się zająć zbieraniem pieniędzy, które następnie przekaże do organizacji NHS Charity Together zajmującej się pomocą."Środki mają zostać przekazane dla personelu medycznego, ale również dla pacjentów zarażonych Covid-19. [...] Z kolei nasze modlitwy i myśli wędrują do każdego, kogo dotknął kryzys. Przejdziemy przez to razem. Zostańcie w domach. Chrońcie narodową służbę zdrowia. Chrońcie życie" - napisali zawodnicy.W Wielkiej Brytanii koronawirusem zakażonych jest ponad 60 tys. osób, zmarło ponad 7,1 tys. PJ