Paul Pogba nie błysnął piłkarską wiedzą, ale za to zaskoczył szczerością. W efekcie... rozsierdził kibiców Liverpoolu. W mediach właśnie rozgrywa się wojenka między pomocnikiem Manchesteru United a Graemem Sounessem.
Souness to legenda wieloletni kapitan Liverpoolu, z którym na przełomie lat 70. i 80. zdobył trzy Puchary Europy oraz pięć mistrzostw i cztery puchary Anglii.
67-letni Szkot został zapytany w programie Sky Sports i The Times o Pogbę i okazało się, że nie ma najlepszego zdania o zawodniku Manchesteru United.
- To piłkarz łatwy do zatrzymania. Do tego nie potraktował poważnie okresu rehabilitacji po kontuzji - mówił Souness.
Pogba szybko dostał możliwość odbicia piłeczki, bo o komentarz do słów Szkota został poproszony w UTD Podcast. W audycji Francuz bez ogródek przyznał, że początkowo nawet nie wiedział... kim był Souness.
- Później słyszałem, że był świetnym piłkarzem itd., ale z wyglądu kompletnie go nie kojarzę - podkreślał Francuz.
- Oglądam dużo futbolu, ale po meczach nie słucham już żadnych analiz w stylu: "czemu on tak to zrobił" lub "czemu nie zagrał w ten sposób". Skupiam się tylko na futbolu. Jak znasz się na piłce, to nie potrzebujesz już kogoś, kto powie ci, co się w danym meczu wydarzyło - podkreśla Pogba.
Francuz przyznaje jednak, że krytyka mu nie przeszkadza.
- Jestem do niej przyzwyczajony. Fajnie słyszeć dobre rzeczy zamiast złych, ale kiedy grasz w piłkę nożną, to musisz być gotowy na wszystko - podkreśla.