Marco van Ginkel, jak reszta piłkarzy Chelsea, trenuje indywidualnie. Jako jedyny robi to jednak na stadionie "The Blues".
Z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki w większości krajów świata zostały zawieszone. Piłkarze trenują w domowym zaciszu. Wyjątkiem jest Marco van Ginkel.
Holender trafił do Chelsea w 2013 roku. Nie mógł się jednak przebić do składu i często był wypożyczany. Do tej pory w barwach "The Blues" wystąpił tylko cztery razy.
Przerwę spowodowaną pandemią koronawirusa chce wykorzystać na podjęcie rywalizacji i zabrał się za treningi. Co ciekawe nie robi tego w swoim ogródku, a na Stamford Bridge.
"Cieszę się, że mieszkam blisko stadionu i mogę realizować mój trening" - napisał Holender na Instagramie, gdzie zaprezentował, jak wygląda jego trening.
MP