Spotkanie drugiej z trzecią drużyną miało jednostronny przebieg. Od początku zdecydowanie przeważali goście, ale świetnie w bramce "Lisów" spisywał się Kasper Schmeichel. Duńczyk w 62. minucie obronił nawet rzut karny wykonywany przez Sergio Aguero. Argentyńczyk boisko opuścił kwadrans później, a zmienił go Gabriel Jesus. To właśnie Brazylijczyk zapewnił swojej ekipie zwycięstwo. W 80. minucie wykorzystał doskonałe podanie Riyada Mahreza posyłając piłkę obok bezradnego Schmeichela. "To był czwarty z rzędu rzut karny, który zmarnowaliśmy. Może wykorzystamy akurat wtedy, kiedy będzie potrzebny do wygrania czegoś" - powiedział trener "The Citizens" Josep Guardiola. W tabeli Manchester do siedmiu punktów powiększył przewagę nad Leicester. Na obronę ma jednak szanse już tylko teoretyczne. Do prowadzącego Liverpoolu traci bowiem aż 19 punktów, a "The Reds" spotkanie z West Ham United Łukasza Fabiańskiego rozegrają dopiero w poniedziałek. Coraz bliżej utrzymania w Premier League jest Southampton. Zespół Jana Bednarka po 13 kolejkach miał na koncie tylko dziewięć punktów i w tabeli był przedostatni. Z 14 kolejnych spotkań wygrał jednak osiem i awansował na 12. pozycję. W sobotę, z polskim obrońcą w składzie, "Święci" wygrali u siebie z Aston Villą 2-0 po bramkach Shane'a Longa i Stuarta Armstronga. wkp/ krys/