Łukasz Fabiański w meczach fazy grupowej Ligi Konferencji siada na ławce rezerwowych. W tym sezonie występuje tylko w Premier League. W meczu z AFC Bournemouth zaliczył 12. spotkanie w wyścigu po tytuł mistrza Anglii i po raz czwarty zachował czyste konto. Prowadzenie dał "Młotom" Kurt Zouma, który szerszej widowni dał się poznać jako dręczyciel własnego kota. Publiczność na wielu stadionach potępia go za haniebną postawę, bucząc za każdym razem, kiedy zawodnik dochodzi do piłki. WHU - Bournemouth. Zouma otwiera wynik spotkania Tym razem Francuz okazał się pierwszoplanową postacią spotkania, pakując piłkę do siatki krótko przed gwizdkiem na przerwę. Po centrze z kornera w polu karnym gości powstało spore zamieszanie, a najlepiej w nim odnalazł się właśnie Zouma. Oddał skuteczny strzał tyłem głowy z bliskiej odległości - jak się okazało, na wagę triumfu. W ten sposób z niewielkim wyprzedzeniem sprawił sobie prezent urodzinowy. Za trzy dni skończy 28 lat. Wynik potyczki w doliczonym czasie gry strzałem z rzutu karnego ustalił Said Benrahma. Dzięki zgarnięciu pełnej puli piłkarze WHU uciekli z bezpośredniego sąsiedztwa strefy spadkowej. Z 14 punktami na koncie zajmują obecnie 10. lokatę. W czwartek londyńczyków czeka domowe starcie z duńskim Silkeborgiem w LK. Awans do fazy pucharowej mają już zapewniony. Po czterech kolejkach liderują w grupie bez straty punktu. West Ham United - AFC Bournemouth 2-0 (0-0) Bramki: 1-0 Zouma (45.), 2-0 Benrahma (90+2. karny) Zobacz pełny raport meczowy i aktualną tabelę Premier League ZOBACZ TAKŻE: