Manchester City odniósł przekonywujące zwycięstwo w 15. kolejce Premier League. Podopieczni Josepa Guardioli wygrali na Turf Moor z Burnley 4-1.
2019-12-03 21:15 | Stadion: Turf Moor | Widzów: 20101 | Arbiter: J. Moss
Prowadzenie dla "Obywateli" padło w 24. minucie. Gabriel Jesus przymierzył z narożnika pola karnego, trafiając przy drugim słupku.
Brazylijczyk podwyższył też na 2-0 w 50. minucie. Akcję rozpoczął Raheem Sterling, na skrzydło rozciągnął grę Kevin de Bruyne, piłkę dośrodkował Bernardo Silva, a w polu karnym uderzeniem z woleja do siatki posłał ją Jesus.
W obu przypadkach napastnika MC nie zdołał przypilnować Phil Bardsley.
To nie był koniec. W 68. minucie zrobiło się 3-0. Najpierw strzał Davida Silvy został zablokowany, ale piłkę przejął Rodri i uderzeniem zza pola karnego pod poprzeczkę, po palcach Nicka Pope’a, trafił do siatki.
Na 4-0 podwyższył Riyad Mahrez w 87. minucie. Algierczyk po indywidualnej akcji, płaskim strzałem, pokonał bramkarza rywala.
Dwie minuty później Burnley strzeliło honorowego gola, a uczynił to Robbie Brady.
"Obywatele" awansowali na drugie miejsce w tabeli i zmniejszyli stratę do liderującego Liverpoolu do ośmiu punktów, jednak podopieczni Juergena Kloppa mecz 15. kolejki, derby z Evertonem, rozegrają dopiero w środę.
