Zanim mecz rozpoczął się na dobre, Szczęsny już musiał wyciągać piłkę z siatki. Koledzy Polaka z obrony nie zaasekurowali jego instynktownej interwencji po strzale z bliska i Emmanuela Adebayor pospieszył z celną dobitką. Piłkarz z Togo za moment stał się jednak antybohaterem meczu, gdy brutalnie sfaulował Santiego Cazorlę. Adebayor przyznał się do błędu, ale sędzia Howard Webb był bezlitosny i słusznie odesłał zawodnika do szatni. Arsenal znakomicie wykorzystał szansę, jaką była gra w przewadze jednego zawodnika i już do przerwy prowadził 3-1. Najpierw celnie główkował Per Mertesacker. Potem Lukas Podolski "przepchnął" w polu karnym Williama Gallasa i trochę szczęśliwie pokonał Hugo Llorisa. Trzecie trafienie dołożył Olivier Giroud po zagraniu Cazorli wzdłuż bramki. Po godzinie gry Cazorla całkowicie wybił gościom z głów marzenia o korzystnym wyniku. Co prawda jeszcze Gareth Bale strzałem z dystansu na chwilę zmniejszył rozmiary porażki, ale w samej końcówce Theo Walcott zdobył piątą bramkę dla Arsenalu. "Kanonierzy" odnieśli piąte zwycięstwo w sezonie i wskoczyli na szóste miejsce w tabeli Premier League. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League: Wyniki, strzelcy, tabela. NA ŻYWO</a>