Zgodnie z tym, co sugerowały angielskie media Szczęsny usiadł na ławce rezerwowych i szybko chyba się z niej nie podniesie. To efekt wydarzeń, jakie miały miejsce w szatni "Kanonierów". Po meczu ligowym z Southampton Szczęsny został przyłapany na paleniu pod prysznicem. Klub nałożył na niego 20 tysięcy funtów kary. Reprezentant Polski miał też pokłócić się z Arsenem Wengerem. Francuski szkoleniowiec takiego zachowania nie toleruje i Szczęsny może już w tym sezonie nie zagrać w podstawowym składzie.W meczu ze Stoke City bramki Arsenalu strzegł David Ospina, który nie miał zbyt wiele pracy i zachował czyste konto. Pierwszoplanową postacią był Alexis Sanchez.Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla "Kanonierów". Już w 6. minucie Arsenal strzelił gola. Dokładną wrzutkę Sancheza z lewego skrzydła wykorzystał Laurent Koscielny, który popisał się celną "główką".W 33. minucie piękną indywidualną akcję przeprowadził Sanchez. Były gracz Barcelony mijał rywali jak slalomowe tyczki i w końcu "kropnął" nie do obrony w krótki róg.Na początku drugiej połowy Sanchez znów dał o sobie znać. Chilijczyk strzelił z rzutu wolnego z 16 metrów. Rykoszet zmylił Asmira Begovicia, który zdążył jeszcze trącić piłkę końcami palców, ale ta odbiła się od słupka i wpadła do bramki.Zadowoleni z wysokiego prowadzenia gospodarze nie forsowali tempa, a piłkarze Stoke City nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Arsenalu. Arsenal Londyn - Stoke City 3-0 (2-0) Bramki: 1-0 Laurent Koscielny (6.), 2-0 Alexis Sanchez (33.), 3-0 Alexis Sanchez (49.) Wyniki, terminarz i tabela Premier League