<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> Warto odnotować, że w kadrze meczowej "Kanonierów" znalazł się Sead Kolaszinac, którego zabrakło w wygranym 1-0 spotkaniu z Newcastle. Reprezentant Bośni wraz z Mesutem Oezilem byli objęci całodobowym dozorem policyjnym, gdyż obaj piłkarze znaleźli się w samym środku gangsterskich porachunków. Reprezentant Niemiec był nieobecny także dzisiaj. Nie wynikało to jednak ze względów bezpieczeństwach, a było spowodowane chorobą, która w czasie tygodnia nie pozwoliła Oezilowi odbyć pełnego mikrocyklu treningowego. Kolaszinac natomiast nie tylko znalazł się na ławce rezerwowych, ale także pojawił się na murawie w czasie drugiej połowy. Arsenal wyszedł na prowadzenie po niezwykle ekwilibrystycznym trafieniu, którego autorem był Alexandre Lacazette. Francuz dobrze ustawił się w polu karnym rywala i po dośrodkowaniu Daniego Ceballosa z rzutu rożnego obrócił się z piłką z dwoma rywalami na placach i wślizgiem skierował piłkę do bramki między nogami bezradnego Nicka Pope'a. Szczęście odwróciło się przeciwko londyńczykom tuż przed zmianą stron. Przy próbie zagrania piłki w pole karne przez Dwighta McNelia piłka odbiła się jeszcze od Sokratisa i wylądowała prosto pod nogami Ashleya Barnesa, a ten wyrównał. Ostatnie słowo należało jednak do Arsenalu. Drugą asystę zanotował Ceballos, lecz po raz kolejny gol był przede wszystkim zasługą strzelca, którym był w tej sytuacji Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk popędził lewą flanką, zbiegł do środka, balansem ciała zwiódł obrońcę i pewnym strzałem pokonał Pope'a, zapewniając Arsenalowi komplet punktów. TB