W bieżącym sezonie nie rozegrano już 20 spotkań Premier League. Wszystko wskazuje na to, że będą kolejne. Główna przyczyna takiego stanu rzeczy to szalejąca pandemia. Hitem najbliższego weekendu miały być w Anglii derby północnego Londynu. Ich rozegranie stanęło jednak pod znakiem zapytania. Arsenal złożył właśnie oficjalny wniosek o przełożenie wyjazdowej potyczki z Tottenhamem z powodu kłopotów ze skompletowaniem meczowej kadry. Lista absencji zawodników pierwszego zespołu zaczęła się niebezpiecznie wydłużać w ostatnich godzinach. Cedric Soares, Bukayo Saka i Calum Chambers doznali kontuzji w czwartkowym półfinale Pucharu Ligi Angielskiej z Liverpoolem (0-0). Wcześniej Thomas Partey, Mohamed Elneny, Pierre-Emerick Aubameyang (nie gra z powodu powikłań po Covid-19) i Nicolas Pepe wyjechali na Puchar Narodów Afryki. Granita Xhakę czeka kartkowa karencja. Z kolei Martin Odegaard przebywa w izolacji z powodu zakażenia koronawirusem. Premier League. Mecz Tottenham - Arsenal nie dojdzie do skutku? Wedle obowiązujących przepisów klub musi dysponować przynajmniej 13 graczami z pola i bramkarzem, by przystąpić do ligowej rywalizacji. "Kanonierzy" nie chcą jednak posyłać do prestiżowego boju piłkarzy z drużyny rezerw. Wniosek Arsenalu władze Premier League rozpatrzą w sobotnie przedpołudnie. ZOBACZ TEŻ:Tottenham za burtą! Trzy razy VAR na niekorzyść SpursTak kibice nagrodzili Łukasza Fabiańskiego. "Oryginalny pomysł"