Był 17 marca 2010 roku. Manchester City podejmował walczącą o tytuł ekipę "Czerwonych Diabłów", którą prowadził jeszcze wtedy sam Sir Alex Ferguson. Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Wszystko zmieniło się jednak w 93. minucie. Patrice Evra dośrodkował z lewej flanki w pole karne, a Scholes głową wpakował piłkę do siatki, zapewniając swojej drużynie komplet punktów, zwiększając tym samym szansę na mistrzostwo Anglii. Jednym z tych, którzy pobiegli pogratulować rudowłosemu pomocnikowi, był pełniący funkcję kapitana Neville. Obrońca najpierw objął Scholesa, a następnie pocałował prosto w usta. Obrazki z tamtego spotkania obiegły i zszokowały cały piłkarski świat. Neville za swoją radość "oberwał po głowie" od wielu osób. Sama bramka Scholesa pozwoliła Manchesterowi United zbliżyć się na jeden punkt do Chelsea, lecz ostatecznie to "The Blues" mogli świętować mistrzostwo. TB <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Obecna tabela Premier League - sprawdź</a>