Polski bramkarz Southamptonu - Artur Boruc złamał rękę w meczu z Chelsea Londyn i nie będzie mógł grać przez sześć tygodni - poinformowała stacja BBC Sport.
Oznacza to, że Boruc straci osiem ligowych spotkań.
Polski bramkarz bronił znakomicie w meczu z Chelsea. Zaliczył świetne interwencje m.in. po uderzeniach Brazylijczyka Oscara oraz Hiszpanów Fernando Torresa i Cesara Azpilicuety, ale z powodu kontuzji dłoni musiał opuścić boisko w 58. minucie.
Reprezentant Polski, który ma za sobą świetny początek sezonu w Premier League, pechowo interweniował w 55. minucie. Wpadł na słupek, próbując interweniować po strzale Senegalczyka Demby Ba. Gdy leżał na murawie, Gary Cahill skierował piłkę do siatki i zdobył wyrównującego gola.
Choć Southampton zdobył bramkę już po 12 sekundach, to nie zdołał utrzymać korzystnego wyniku. Zmiennik Boruca - Paulo Gazzaniga przepuścił dwie bramki i "The Blues" wygrali 3-1.
Southampton przegrał po raz trzeci w tym sezonie i spadł na siódme miejsce w tabeli. Chelsea jest druga - 27 punktów i traci cztery "oczka" do prowadzącego Arsenalu.
"Święci" w środę rozegrają kolejne ligowe spotkanie - z Aston Villą. W bramce zagra zapewne Argentyńczyk Paulo Gazzaniga, gdyż rezerwowy zazwyczaj Kelvin Davis również leczy uraz.
Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Premier League