Odkąd, w maju ubiegłego roku, Todd Boehly, został właścicielem "The Blues", klub pozyskał 16 graczy na stałe, a dwóch (Denis Zakaria i Joao Felix) zostało wypożyczonych. Na wzmocnienia wydano ponad 600 milionów euro, w tym brytyjski rekord transferowy, 121 milionów euro, za Enza Fernandeza z Benfiki Lizbona. Tak masowe pozyskiwanie piłkarzy musi oznaczać, że inni po prostu odejdą ze Stamford Bridge. W tym gronie jest Christian Pulisic, który był otwarty na zmianę pracodawcy już w styczniu, a zainteresowanie amerykańskim skrzydłowym wyrażali m.in. Manchester United czy Newcastle United. 24-latek ma kontrakt do połowy 2024 roku, ale brak planów, aby go przedłużyć, więc w lecie prawdopodobnie zakończy swoją przygodę z Chelsea. Innymi graczami, o których się mówi w kontekście wyprowadzki z tego klubu są przede wszystkim Hakim Ziyech, który już w styczniu miał być wypożyczony do Paris Saint-Germain, ale umowa upadła z powodu problemów z dokumentami, i Pierre-Emerick Aubameyang, który znalazł się poza kadrą "The Blues" na wiosenną część Ligi Mistrzów. Premier League. Tych zawodników Chelsea zamierza się pozbyć ESPN dowiedział się, że także: Mateo Kovačić, Kalidou Koulibaly, Callum Hudson-Odoi, który jest w Bayerze Leverkusen, i wypożyczony do Interu Mediolan Romelu Lukaku, będą do wzięcia, co oznacza już prawdziwy exodus, a ciągle nie wiadomo, co z N'Golo Kante i Masonem Mountem, ale w tym wypadku klub chciałby zaoferować im nowe kontrakty. Graham Potter, szkoleniowiec Chelsea, przyznał, że stoi przed trudnym wyzwaniem, jakim jest utrzymanie pełnego zaangażowania każdego członka tak dużej kadry w nadchodzących tygodniach - zwłaszcza, że wielu z nich już wie, że ich przyszłość prawdopodobnie leży gdzie indziej.