Do skandalu doszło we wrześniu 2022 roku w Darlington. Wówczas Maddison reprezentował barwy tego lokalnego klubu, ale kariera ofensywnego piłkarza dobiegła końcu już w połowie października. Klub pokazał w praktyce słowa, które deklarował, że dla wszelkich nadużyć prezentuje postawę "zero tolerancji". Ekspresowe dochodzenie dyscyplinarne zakończyło się równie szybkim rozwiązaniem kontraktu. Haniebny atak Marcusa Maddisona na kobietę. Surowy wyrok sądu Haniebne zdarzenie nigdy nie miało prawa się zdarzyć, a wszystko zaczęło się w kolejce do kasy przed lokalem z kebabami. Chwilę wcześniej sportowiec wyszedł o trzeciej nad ranem z jednego z klubów nocnych. Tam, nie wiedząc czemu, wdał się w zaczepne zachowanie wobec kobiety i jej córki. Młodszą z kobiet zaczął niewybrednie obrażać. Brytyjski "The Sun" pisze, że nazwał ją "grubą szm***". A później przeszedł do czynów, najpierw bezczelnie rzucał w kobiety frytkami, a następnie wymierzył cios starszej kobiecie w twarz. 60-latka upadła i zalała się krwią. U kobiety doszło do złożonych złamań twarzy, ponieważ napastnik miał na palcu sporych rozmiarów pierścionek. "Moja szczęka była złamana w wielu miejscach. Nie mogę jeść lewą stroną buzi. Mam też problemy z zębami. Od czasu napadu regularnie odwiedzam lekarza rodzinnego. Mam uszkodzony nerw twarzy po lewej stronie i uszkodzone kubki smakowe" - mówiła kobieta, której słowa relacjonuje brytyjski tabloid. 29-letni były już piłkarz jest wychowankiem akademii Newcastle United. Swoją karierę w tym słynnym klubie z St James’ Park rozpoczął w 2012 roku. Wielkiej kariery nie zrobił, nigdy nie otarł się o pierwszą reprezentację Anglii, a jedyne spotkanie w narodowym trykocie rozegrał dla kadry C w maju 2014 roku.