"Kanonierzy" byli mocno nastawieni na pozyskanie Ukraińca. Składali oferty Szachtarowi Donieck, ale koniec końców nie byli w stanie przebić tej zaproponowanej przez "The Blues". Klub ze Stamford Bridge ma zapłacić w sumie za 22-latka około 100 milionów euro, oficjalne ogłoszenie transferu nastąpi w najbliższym czasie, a piłkarz już udał się do Londynu, by przejść testy medyczne. Tym samym Arsenal został trochę "na lodzie". Ponieważ wciąż potrzebuje skrzydłowego, teraz jego wybór padł na Raphinhę. "Kanonierzy" chcieli pozyskać Brazylijczyka już w lecie, ale ten wolał ofertę z Barcelony. 26-latek w tym sezonie wystąpił w 22 meczach we wszystkich rozgrywkach, notując trzy gole i pięć asyst. Arsenal chciał Raphinhę w lecie, ale ten wybrał Barcelonę Edu, dyrektor sportowy klubu z Emirates Stadium, jest wielkim wielbicielem gry Raphinii, a niepowodzenie w walce o Mudryka, otwiera szansę, że londyńczycy pozyskają Brazylijczyka, rodaka Edu. Tym samym Raphinha wróciłby do Anglii, bowiem przed transferem do Barcelony grał w Leeds United. "Duma Katalonii" mogłaby zaś odzyskać pieniądze wyłożone na piłkarza, czyli w sumie około 65 milionów euro. Arsenal walczy o pierwszy od prawie 20 lata tytuł mistrza Anglii. W tym momencie ma pięć punktów przewagi nad broniącym tytułu Manchesterem City i jeden mecz rozegrany mniej.