59-letni chilijski trener w piątek został przedstawiony przez władze Man City. Podpisał trzyletnią umowę z klubem wicemistrza Anglii. - Każdy wie, że przychodząc do takiego klubu, jak Manchester City, trzeba zdobywać tytuły - przyznał Pellegrini, od którego wymaga się odzyskania mistrzostwa Anglii i zajścia daleko w Lidze Mistrzów. - Manchester City inwestował duże pieniądze we wzmocnienie zespołu każdego roku, by walczyć o tytuły. Nie udało się w kilku przypadkach, ale jestem spokojny o to, że wygramy - może Premier League, a może Ligę Mistrzów. - Będziemy prezentować atrakcyjny, ofensywny futbol - obiecał Chilijczyk, który osiągał ostatnio sukcesy z hiszpańską Malagą. Pellegrini ma 25-letnie doświadczenie menedżerskie. Prowadził zespoły w Ameryce Południowej oraz Hiszpanii. - Z Malagą dotarłem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a z Villarrealem do półfinału. Te doświadczenia będą bardzo pomocne. Szefowie Man City sprowadzili już w obecnym okienku transferowym Fernandinho i Jesusa Navasa za ok. 45 mln funtów, a wciąż walczą o Edinsona Cavaniego z Napoli i Isco, wschodzącą gwiazdę piłki nożnej z Malagi. Pellegriniemu w odnoszeniu sukcesów mają pomóc asystenci sprawdzeni w Maladze - Rubem Cousillas, Xabier Mancisidor (trener bramkarzy) oraz Jose Cabello, spec od przygotowania fizycznego. Z kolei w szybkiej aklimatyzacji na Etihad Stadium ma pomóc mu Brian Kidd, były asystent poprzedniego menedżera - Roberto Manciniego. Ciepło w nowym klubie powitał Pellegriniego prezes Khaldoon Al Mubarak. - Jesteśmy pod wielkim wrażeniem jego filozofii, postawy i zobowiązania do długoterminowego rozwoju Manchesteru City. Cieszę się, że dołączył do nas. To niezwykle doświadczony i skuteczny menedżer - powiedział.