Manchester City nie notuje dobrego sezonu w Premier League, nawet mimo posiadania Erlinga Haalanda, który bije wszystkie strzeleckie rekordy. Mistrzowie Anglii tracą obecnie 8 punktów do Arsenalu i jeśli chcą obronić tytuł, nie mogą pozwalać sobie na kolejne wpadki. W czwartek 19 stycznia podopieczni Guardioli zmierzą się z Tottenhamem. Przed tym spotkaniem razem z zespołem nie trenował jednak Kevin De Bruyne - absolutny lider zespołu. Jego absencja byłaby dla City bardzo dużą stratą. Guardiola rozwiał wątpliwości Trener "Obywateli" zdradził, że Kevin De Bruyne nie odbył ostatniej sesji treningowej ze względu na problemy osobiste. Wrócił już jednak do klubu i będzie dyspozycyjny na czwartkowy hit Premier League. - On [De Bruyne] miał teraz osobiste problemy i dlatego nie trenował. Dziś jest już z nami - powiedział Katalończyk. Jest największą gwiazdą zespołu, ale i największym problemem? Trener odpowiada Jeśli prawdą jest, że Belg nie doznał żadnego urazu, to przeciwko "Kogutom" najpewniej zobaczymy go na boisku od pierwszej minuty. W bieżącym sezonie De Bruyne zanotował 30 występów we wszystkich klubowych rozgrywkach. Zdobył w nich 3 gole i zaliczył 17 asyst.