Piłkarze Juergena Kloppa zaliczyli w tym sezonie już sporo wpadek, przez co w praktyce wypisali się z wyścigu o krajowy tytuł, tracąc w tym momencie do prowadzącego Arsenalu aż 16 punktów. Zmartwieniem Liverpoolu powinno być też jednak miejsce w Lidze Mistrzów, bo do czwartego Manchesteru United strata wynosi 7 punktów, a brak gry w LM byłby sporym ciosem finansowym dla klubu. Premier League. Liverpool ze sporym budżetem na zimowe transfery Do tej pory Liverpool przeprowadził jeden transfer, który udało się zamknąć jeszcze w 2022 roku. Chodzi oczywiście o Cody`ego Gakpo, który po udanym w swoim wykonaniu mundialu trafił na Anfield Road z PSV Eindhoven za około 42 miliony funtów. Holender może już formalnie występować na angielskich boiskach, ale debiut ma jeszcze przed sobą. Według "Bilda" władze klubu sa gotowe wydać łącznie 250 milionów w zimowym oknie transferowym, by sprawić, że klub nie tylko wróci do czołówki w lidze, ale będzie w stanie też konkurować w pucharach. Przede wszystkim mowa o dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, który może być dobrą okazją do rewanżu za zeszłoroczny finał z Paryża. Jak na razie żadne konkretne nazwiska nie są łączone z Liverpoolem. W kontekście The Reds sporo mówi się o Judzie Bellinghamie, ale nawet jeśli coś jest na rzeczy, to transfer utalentowanego Anglika i tak jest perspektywą kolejnego okna transferowego. W najbliższych tygodniach przekonamy się więc, na jak poważne zakupy zdecydowały się władze klubu. W najbliższym meczu Liverpool 7 stycznia zagra u siebie w ramach Pucharu Anglii z Wolverhampton.