Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Norwich City (”Kanarki”) przebywa na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół Arsenal FC (”Kanonierzy”) zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 53 mecze drużyna Arsenal FC wygrała 25 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz 19 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Bukayo Saka. Asystę zaliczył Martin Odegaard. W 39. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Granita Xhakę z ”Kanonierów”, a w 41. minucie Przemysława Płachetę z drużyny przeciwnej. Zespół Norwich City ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy pokonał bramkarza Kieran Tierney. Przy strzeleniu gola ponownie pomagał Martin Odegaard. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Thomasowi Parteyowi z drużyny gości. Była to 62. minuta spotkania. W 66. minucie Kieran Dowell zastąpił Pierre'a Leesa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Arsenal FC w 67. minucie spotkania, gdy Bukayo Saka zdobył trzecią bramkę. Asystę przy golu zaliczył Alexandre Lacazette. Kibice Norwich City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Adama Idaha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Joshua Sargent. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Arsenal FC w 84. minucie spotkania, gdy Alexandre Lacazette zdobył z rzutu karnego czwartą bramkę. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku wynik ustalił Emile Smith. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-5. Zespół ”Kanonierów” był w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Norwich City, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Arsenal FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Wolverhampton Wanderers FC. Tego samego dnia Crystal Palace FC będzie rywalem zespołu Norwich City w meczu, który odbędzie się w Londynie.