<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League: Terminarz, wyniki, składy, strzelcy, tabela. NA ŻYWO</a> Boruc po raz pierwszy skiksował już na początku meczu podając piłkę Andy'emu Carrollowi z West Ham, ale ten został zatrzymany przez obrońcę. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy i Southampton mógł mieć nadzieję na dobry wynik w meczu ze znacznie wyżej notowanym rywalem. W drugiej połowie nie było już tak dobrze. Najpierw Boruca zaskoczył Mark Noble, który dośrodkowywał z rzutu wolnego. Wrzuconej w pole karne piłki nie dotknął nikt i zaskoczony Boruc musiał wyciągać ją z siatki. Dwie minuty później było już 2-0 po trafieniu Kevina Nolana. Później Boruca jeszcze raz pokonał Noble, tym razem z karnego. Czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Modibo Maiga. Dla Southamptonu trafił Adam Lallana. Southampton przegrał już szóste z ośmiu dotychczasowych spotkań tego sezonu. Bardzo ciekawie było na Old Trafford, gdzie Wayne Rooney najpierw trafił głową do własnej bramki, ale już po kwadransie zrehabilitował się pokonując bramkarza Stoke City. Rooney w drugiej połowie trafił jeszcze raz, bramki zdobyli też Robin Van Persie i Danny Welbeck, a dla gości Michael Kightly. Manchester United pokonał Stoke 4-2. Bardzo ciężką przeprawą miał drugi zespół z Manchesteru. City już w 23. minucie wyjazdowego spotkania z West Bromwich stracili Jamesa Milnera, który wyleciał z boiska po czerwonej kartce. W 67. minucie Shane Long dał prowadzenie gospodarzom. Nosa miał jednak trener gości Roberto Mancini, który w 78. minucie wprowadził na boisko Edina Dzeko. Bośniak już dwie minuty później doprowadził do wyrównania, a w 90. minucie dał gościom wygraną. Fulham wygrał 1-0 z Aston Villą po trafieniu Chrisa Bairda. Rahhem Sterling dał wygraną Liverpoolowi (1-0) w meczu z Reading. Swansea pokonała Wigan 2-1. Dla gospodarzy trafiali Pablo Hernandez i Michu, dla gości - Emmerson Boyce. W ostatnim sobotnim spotkaniu Norwich pokonało u siebie Arsenal 1-0 po golu Granta Holta. Dla gospodarzy była to dopiero pierwsza wygrana w sezonie. W wielkich derbach Londynu wczesnym popołudniem Tottenham przegrał z Chelsea 2-4. O tym spotkaniu czytaj <a href="http://sport.interia.pl/premier-league/news-szesc-goli-i-wygrana-gosci-w-wielkich-derbach-londynu,nId,643322" target="_blank">TUTAJ</a>