Nie chciał grać finału Pucharu Anglii. Odchodzi do Barcelony
Dziennik "The Telegraph" podał, że stoper Chelsea Andreas Christensen odmówił gry w finale Pucharu Anglii z Liverpoolem. Duńczyk przenosi się latem do Barcelony. Londyńczycy przegrali finał po serii rzutów karnych 5-6.
Dla Chelsea to był traumatyczny sezon. Na szczęście ma już nowych właścicieli. Ze względu na sankcje związane z napaścią Rosji na Ukrainę, rosyjski oligarcha Roman Abramowicz został zmuszony do sprzedaży klubu. Jest szansa na powrót normalności.
Zespół Thomasa Tuchela zakończy obecne rozgrywki bez trofeum. Przegrał z Liverpoolem dwa finały: Pucharu Ligi Angielskiej i Pucharu Anglii. Oba w identycznych okolicznościach, po bezbramkowych remisach i seriach jedenastek. W Premier League Chelsea jest trzecia, ale wciąż musi walczyć o awans do Ligi Mistrzów.
Latem klub straci kilku kluczowych graczy. Stoper Antonio Ruediger odejdzie do Realu Madryt. Niemiec zagrał ostatni mecz w sobotę w finale Pucharu Anglii z Liverpoolem. Co innego Andreas Christensen, który z kolei wybiera się do Barcelony. "The Telegraph" podał, że Duńczyk powiedział Tuchelowi, iż jest niedysponowany. Po meczu trener Chelsea przyznał: "tracimy go".
Do Barcelony ma odejść także kapitan Chelsea Cesar Azpilicueta. Klub z Katalonii zabiega także o Marcosa Alonso. To by znaczyło, że Tuchelowi całkowicie rozpadnie się defensywa, z którą przed rokiem wygrywał Ligę Mistrzów. W wygranym 1-0 finale z Manchesterem City Azpilicueta i Ruediger grali w podstawowym składzie, a Christensen wszedł z ławki.
Ruediger pożegnał Chelsea ze smutkiem. Marzył o wzniesieniu Pucharu Anglii po ostatnim meczu w klubie ze Stamford Bridge. Grał w nim pięć lat. - Była opcja, żebym został. Sankcje nałożone na klub nie miały tu nic do rzeczy - powiedział. - Ale decyzję muszą podjąć obie strony, a nie jedna - dodał nieco enigmatycznie. Powiedział, że pięć lat w Londynie to był dla niego wspaniały czas dojrzewania do światowego poziomu.
Rudiger i Christensen odchodzą z Chelsea za darmo. Rok temu, także bez kwoty transferowej, Real zatrudnił Davida Alabę z Bayernu Monachium. Barcelona, choć tonie w długach, pozyskała już dwóch graczy na nowy sezon: Christensena i pomocnika Francka Kessie z Milanu. Hitem na Camp Nou ma być jednak zatrudnienie Roberta Lewandowskiego.
Zobacz też:
Ci piłkarze będą mogli latem zmienić klub za darmo
Odejście Abramowicza oznacza rewolucję w składzie Chelsea? Tuchel komentuje
Chelsea w tarapatach. Dwie pilne prośby w obliczu katastrofy