Ostre strzelanie na St. James' Park rozpoczęło się w 14. minucie. Moussa Sissoko wyłożył piłkę do Georginio Wijnalduma, a Holender płaskim strzałem po długim rogu zaskoczył bramkarza Norwich. "Sroki" nie cieszyły się jednak prowadzeniem zbyt długo. Po dośrodkowaniu Olssona z lewej strony boiska, efektownym strzałem w 20. minucie, do remisu doprowadził Dieumerci Mbokani. Sześć minut później gospodarze ponownie prowadzili. Podobnie jak przy pierwszym trafieniu, asystował Sissoko, a strzelał Wijnaldum. Tym razem jednak reprezentant Holandii trafił głową, po perfekcyjnym dośrodkowaniu od Francuza. W 33. minucie, Hiszpan Ayoze Perez podwyższył prowadzenie Newcastle na 3-1. Minutę później goście zdobyli jednak kontaktowego gola. Z lewego skrzydła ponownie centrował Olsson, a do bramki "Srok" piłkę skierował Nathan Redmond. Po przerwie trafiali już tylko gospodarze. Najpierw w 64. minucie, po szybkiej kontrze na listę strzelców wpisał się Aleksandar Mitrović. Serb wykorzystał kapitalne podanie od Sissoko, który zanotował trzecią asystę niedzielnego popołudnia. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Daryla Jaanmata po raz trzeci piłkę do bramki skierował Wijnaldum, który znowu trafił głową. Pięć minut przed końcem spotkania Wijnaldum uderzył z dystansu i ukoronował swój występ czwartym, zdecydowanie najładniejszym golem. Holender złapał bramkarza rywali na wykroku i wpakował mu piłkę za kołnierz, w samo okienko bramki Norwich City. Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Dla Newcastle było to dopiero pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Dzięki trzem zdobytym punktom, "Sroki" opuściły ostatnie miejsce w tabeli i zajmują osiemnastą pozycję. Norwich znajduje się na 16. miejscu. Ostatnie spotkanie kolejki rozegrane zostanie w poniedziałek. O godzinie 21 Swansea City Łukasza Fabiańskiego podejmie Stoke City.