W ostatnim czasie Manchester City musiał lub wciąż musi się mierzyć z urazami Kyle'a Walkera, Nathana Ake i Josko Gvardiola, które znacznie zmniejszyły pole manewru Pepa Guardioli co do rotacji na pozycji środkowego obrońcy. Skutkuje to dużo większym zmęczeniem tych, którzy musieli grać "ponadprogramową" liczbę minut. Szkoleniowiec mistrzów Anglii zabrał głos w tej sprawie na piątkowej konferencji prasowej przed starciem z Luton Town. Prośbę o jednomeczowy odpoczynek według mediów miał wystosować Rodri, który rozegrał w tym sezonie już 47 spotkań. - Jestem pewien, że Rodri będzie gotowy na sobotę. Znam go, bo po meczu w Madrycie był zmęczony, było ciężko. Po Crystal Palace też było ciężko, ale ja go znam. Przyjedzie i powie: "Nic mi nie jest, jestem gotowy". Jeśli będzie potrzebował odpoczynku, to go otrzyma. Jest to kwestia energii mentalnej. Jeśli zawodnik nie chce grać, to nie będzie grał. Jeśli jest wyczerpany, to inny wejdzie w jego miejsce. Jutro (w sobotę - red.) zdecydujemy, co musimy zrobić - stwierdził Hiszpan. Zmęczony Manchester City. Guardiola: "Wiemy, o co gramy" Dodał, że nie tylko Rodri ma prawo czuć zmęczenie. Zaznaczył, że najchętniej zmniejszyłby obciążenia wszystkich środkowych obrońców, ale zwyczajnie nie miał na to pola z uwagi napięcia terminarza piłkarskiego. - Jesteśmy w wielkich, wielkich tarapatach - dodał. Zgodził się, że kalendarz jest przepełniony meczami, zwiększa ryzyko kontuzji i wymaga reformy. - Jest coraz gorzej i gorzej. Drużyny grają w wielu rozgrywkach i będzie z tym tylko gorzej - zaznaczył. - Wiemy, o co gramy. Piłkarze wiedzą, jak trudny był ten sezon z wielu powodów, być może był to jeden z najtrudniejszych sezonów, z jakimi mieliśmy do czynienia - podkreślił Guardiola. Ujawnił także, że z uwagi na tak napięty terminarz również treningi wyglądają inaczej. Skupiają się wokół regeneracji i odpoczynku, pracy z fizjoterapeutami, odpowiednim jedzeniu i oglądaniu kilku filmów taktycznych przygotowanych przez sztab. To ważne słowa w kontekście wtorkowego rewanżu 1/4 finału Champions League z Realem Madryt, który może okazać się bitwą na wyniszczenie, w której ważne będzie przygotowanie fizyczne. Po konfrontacji na Estadio Santiago Bernabeu jest 3:3, więc jakikolwiek remis po 90 minutach przyniesie dogrywkę, której zapewne piłkarze Guardioli chcieliby uniknąć.