- Kiedy przed laty przyjechałem na Stamford Bridge z Interem, to byłem wówczas niepokonany na tym obiekcie jako trener Chelsea, co do tej pory widnieje w księdze rekordów Guinnessa. Teraz pojawię się tam po tym, jak w ostatnim sezonie przegrałem dwa czy trzy mecze jako szkoleniowiec "The Blues". Dlatego nie mogę już mówić, tak jak to było przed meczem Chelsea z Interem, że ten stadion jest dla mnie szczęśliwy - powiedział Mourinho.