Przypomnijmy: w styczniu 2022 roku Harriet Robson, była partnerka Masona Greenwooda, oskarżyła piłkarza o gwałt, ograniczanie jej wolności oraz napaść. Jej dramatyczne oświadczenie w tej sprawie obiegło piłkarski świat, a reakcja była zdecydowana. Po pierwsze sam futbolista został zatrzymany i trafił do aresztu, a po drugie został zawieszony w roli zawodnika przez swój klub, Manchester United. Ze sklepu "Czerwonych Diabłów" zniknęły wszystkie koszulki i gadżety związane z graczem, a co więcej sponsor Greenwooda, firma Nike, zerwała z nim współpracę. Napastnika próżno również szukać w grach FIFA 23 czy Football Manager. Mason Greenwood znowu jest na wolności. Musiał zapłacić drugą kaucję Choć kariera 21-latka zupełnie się załamała, to ostatecznie wyszedł na wolność za kaucją i nie musiał czekać za kratami na początek swojego procesu. Problem jednak w tym, że dopuścił się - bardzo delikatnie mówiąc - nieodpowiedzialnego zachowania. Kilka dni temu bowiem ponownie trafił w ręce policji po tym, jak postanowił złamać warunki zwolnienia i spróbował skontaktować się z Robson. Tym samym, gdy 17 października rozpoczęła się pierwsza rozprawa w jego sprawie, znów znajdował się w areszcie. Historia zatoczyła jednak koło. Po paru dniach zapadła decyzja, że Greenwood może zostać wypuszczony - natomiast pod warunkiem uiszczenia kolejnej kaucji. Jak informują m.in. "The Athletic" i ESPN Anglik przystał na to i 19 października opuścił swoją celę. Zasady, których ma przestrzegać się nie zmieniły: brak kontaktu z domniemaną ofiarą oraz przebywanie w określonej lokalizacji. Kolejna odsłona procesu piłkarza ma się odbyć 21 listopada. Mason Greenwood zaprzepaści swoją karierę? Ciążą na nim poważne zarzuty Mason Greenwood był swego czasu uważany za wielki talent brytyjskiego futbolu - w barwach dorosłej drużyny Manchesteru United, którego jest wychowankiem, debiutował w 2018 roku. Doczekał się też jednego występu w kadrze narodowej - w 2020 roku zagrał w meczu przeciwko Islandii. Zobacz także: Makabryczny faul! Trafił rywala... kolanem w głowę