Walka o mistrzostwo Anglii dawno już nie była tak zacięta - oto bowiem w połowie marca, mniej więcej na dwa miesiące przed zamknięciem sezonu 2023/2024, o tytuł rywalizują wciąż ramię w ramię aż trzy ekipy - Arsenalu, Liverpoolu oraz Manchesteru City. Obecnie liderami tabeli są "Kanonierzy" z 64 punktami na koncie. Tyle samo "oczek" (ale gorszy bilans bramkowy) mają "The Reds", a "The Citizens" tracą z kolei do swoich oponentów dokładnie jeden punkt. Później w klasyfikacji jest już pewna przepaść, bo czwarta Aston Villa ma 55 pkt, a piąty Tottenham 53 pkt. Mimo to jednak... to "Koguty" być może koronują mistrzów bieżącej kampanii. Media: Xavi podjął decyzję ws. Lewandowskiego. Chodzi o skład na mecz w Lidze Mistrzów Sprawa mistrzostwa Anglii rozbije się o... Tottenham? Karkołomny terminarz "Kogutów" O czym konkretnie mowa? Wystarczy spojrzeć dokładniej w terminarz - "Spurs" bowiem między kolejką 34. a 36. zagrają... trzy następujące po sobie spotkania z zespołami z samej czołówki tabeli, mierząc się kolejno z MC, Arsenalem oraz LFC. W taki alegoryczny sposób całą sytuację przedstawiono na profilu Bleacher Report Football: Warto tu zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Z Tottenhamem najtrudniej będzie zapewne mierzyć się "Kanonierom", a przyczyna jest prosta - rozmawiamy tu wszak o wielkich derbach północnego Londynu, na które podopieczni Ange Postecoglou będą jak zawsze podwójnie zmotywowani. Czy gracze Artety zdołają dać przeciwnikom pewny odpór? Na pewno Arsenalowi przyda się dalsza dobra forma m.in. Jakuba Kiwiora, który w sześciu ostatnich starciach ligowych odnotował trzy asysty i bramkę, zbierając również pochlebne recenzje za swoją pracę w defensywie. Polak od pewnego czasu ma stałe miejsce w wyjściowej jedenastce swojej drużyny, a to bez wątpienia również plus dla kadry "Biało-Czerwonych", która niebawem podejdzie do baraży o Euro 2024. Piłkarskie trzęsienie ziemi u Niemców. To się może stać tuż przed Euro 2024 Premier League. Hit City - Arsenal już naprawdę niedługo Nim Tottenham Hotspur wejdzie w rygor starć z najmocniejszymi ekipami Premier League minie jeszcze oczywiście trochę czasu i sytuacja w tabeli może ulec sporym zmianom. Co ciekawe w najbliższej kolejce Arsenal, Liverpool i City nie wystąpią z uwagi na rozgrywki F.A. Cup, natomiast po przerwie reprezentacyjnej, na koniec marca, podopieczni Juergena Kloppa się z Brighton, a zawodnicy Guardioli i Artety... powalczą między sobą. Przed nami wiele szalonych tygodni...