W poprzednim meczu Liverpool stracił punkty w konfrontacji z Tottenhamem. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1. "The Reds" nie mogli pozwolić sobie na kolejne potknięcie. Cały czas bowiem liczy się w walce o mistrzostwo. Jednak w meczu z Aston Villą remis też długo się utrzymywał. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Już pierwsze minuty były bardzo ciekawe. Rozpoczęło się niespodziewanie, bo od prowadzenia gospodarzy. Już w trzeciej minucie do siatki trafił Douglas Luiz. Liverpool jednak szybko wyrównał. W szóstej minucie bramkarza pokonał Joel Matip. W kolejnych minutach mecz nadal był wyrównany. W pierwszej połowie gole już jednak nie padły, choć piłka wpadła do bramki Aston Villi. Umieścił ją tam Sadio Mane w 33. minucie, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Sadio Mane dał Liverpoolowi zwycięstwo Ostatecznie to właśnie Senegalczyk zapewnił Liverpoolowi trzy punkty. W 65. minucie trafił do bramki, po dośrodkowaniu Luisa Diaza z lewej strony. Dzięki temu zwycięstwu Liverpool ma tyle samo punktów, co lider Premier League Manchester City. Obie drużyny zgromadziły po 86 "oczek". Podopieczni Pepa Guardioli rozegrali jednak mecz mniej.