Reprezentant Niemiec doznał urazu na początku października w przegranym meczu z Chelsea Londyn 0-2. "Kanonierzy" mieli nadzieję, że 25-letni pomocnik niedługo wróci do gry, ale zawodnik przyznał, że najwcześniej będzie w stanie występować dopiero w nowym roku. "Już zostałem wykluczony z gry na pięć tygodni, a teraz dojdzie do tego kolejnych siedem. To długi okres, ale czasami tak się zdarza w piłce" - powiedział Oezil. Jego brak to niejedyny problem menedżera Arsene'a Wengera. Francuz przed długi czas nie może korzystać też z usług swoich rodaków: Oliviera Giroud, Mathieu Debuchy'ego i Laurenta Koscielny'ego.