Matty Cash to obecnie jeden z najlepszych polskich piłkarzy. Obrońca Aston Villi nie tylko gra regularnie w Premier League, ale notuje tam także znakomite występy. Ostatnio został wybrany przez kibiców z Birmingham najlepszym zawodnikiem swojego klubu w marcu. Dobra forma 24-latka została zauważona przez inne drużyny, które od dawna obserwują reprezentanta Polski. Wśród nich najczęściej wymieniało się ostatnio Atlético Madryt. Czy obrońca Villi może więc trafić do La Liga? Piłkarz zabrał głos w tej sprawie w rozmowie z kanałem "Po Gwizdku". Diego Simeone chce Polaka? W marcu w zachodnich mediach wielokrotnie pojawiały się informacje na temat zainteresowania różnych klubów polskim piłkarzem. Patrick Rowe z "Birmingham Mail" informował o AC Milanie. O drużynie prowadzonej przez Diego Simeone pisał natomiast uznany dziennikarz Fabrizio Romano, który donosił: "Ten temat pojawiał się już w lutym (...) Cash wciąż jest najwyżej na liście życzeń Atletico, jeśli chodzi o nowego prawego obrońcę". Czy to możliwe, aby Cash zagrał na Wanda Metropolitano? Piłkarz został zapytany o to w rozmowie z kanałem "Po Gwizdku". - Madryt? Fajnie tam, to fajne miejsce. Jestem jednak piłkarzem Aston Villi, uwielbiam ten klub. Fani są tu dla mnie bardzo dobrzy, klub jest fantastyczny. Mam nadzieję, że zostanę tu przez długi czas - powiedział czterokrotny reprezentant Polski. Nowy kontrakt Casha Dodatkowo taki transfer byłby dla Hiszpanów wielkim wyzwaniem. Wyceniany na ponad 20 mln euro Cash na początku kwietnia przedłużył kontrakt z Villą. Teraz jego umowa będzie obowiązywać do końca czerwca 2027 roku, a więc wykupienie go z Anglii z pewnością kosztowałoby krocie. "Aston Villa jest zachwycona, ogłaszając, że Matty przedłużył kontrakt z klubem" - napisano w oficjalnym oświadczeniu Villi. Sam Cash natomiast przyznał: "Cieszę się, że zostaję tu na kolejnych pięć lat. Spędzam tu fantastyczny czas i już nie mogę się doczekać, by kontynuować tę podróż". Sebastian Staszewski, Interia