Menedżer "The Reds" Rafa Benitez zaczął budować drugą linię głównie wokół kapitana reprezentacji Argentyny, a włodarze klubu stanowczo odrzucali oferty kupna 25-letniego pomocnika. Najmocniej zainteresowane jego transferem były Juventus Turyn i FC Barcelona, ale z czysto piłkarskiego punktu widzenia ten transfer miał być niemożliwy do zrealizowania. Jednak jak donosi brytyjski "News of the World", rodzinne problemy Mascherano mają stać się główną przyczyną wyprowadzki zawodnika z Anglii. O ile piłkarz jest zadowolony z zawodowych aspektów pobytu w Liverpoolu, to jego życie osobiste wisi na włosku. Źródło gazety donosi, że żona Mascherano, która spodziewa się ich trzeciego dziecka, nie jest zadowolona z życia w mieście w Beattlesów i wraz z dwoma córkami wróciła do Argentyny przed zakończeniem sezonu. - Prawda jest taka, że Javier kocha Liverpool i jest wdzięczny Rafie Benitezowi za to, co ten zrobił dla niego w Anglii - mówi informator gazety. - Jednak będzie musiał stawić czoła sporemu problemowi. Javier czuje, że jego rodzina czułaby się dużo lepiej w Hiszpanii. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale to może być duży kłopot dla Liverpoolu - dodaje źródło.