Polski obrońca beniaminka ligi angielskiej wskoczył do pierwszego składu, lecz media na Wyspach są przekonane, że najbliższe mecze spędzi nawet nie na ławce rezerwowych a na trybunach. 34-letni obrońca podczas sobotniej potyczki z West Bromwich Albion uderzył łokciem piłkarza gości Saido Berahino. Sędzia Stuart Attwell nie zauważył nieczystego zagrania Polaka, ale brytyjskie media takich zachowań nie darują. Dziennik "The Telegraph" jest już nawet przekonany, że Wasilewski będzie pauzował w trzech kolejnych spotkaniach. Sobotni mecz Leicester z WBA zakończył się wygraną gości 1-0 po samobójczej bramce Estebana Cambiasso. Zespół Polaka po 10 kolejkach Premier League ma 9 punktów i zajmuje miejsce w dolnych rejonach tabeli. Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz