Manchester United wygrał z West Hamem 1:0 w drugim niedzielnym meczu angielskiej Premier League. Zespół z Old Trafford wrócił na piąte miejsce w ligowej stawce. Wciąż traci tylko jeden punkt do czwartego Newcastle. Drużyna z Londynu zajmuje z kolei trzynastą lokatę. Aktualną tabelę można obejrzeć tutaj. Już od początku spotkania "Czerwone Diabły" udowodniły, dlaczego były uważane faworytem. Swoje sytuacje mieli Cristiano Ronaldo i Marcus Rashford, ale Łukasz Fabiański nie dał się zaskakiwać ich uderzeniami. W końcu jednak gospodarze dopięli swego. United wygrało z West Hamem. Ósmy mecz z rzędu bez porażki W 38. minucie doskonałe dośrodkowanie w pole karne wykonał Christian Eriksen. Znalazł nim Marcusa Rashforda, który wygrał pojedynek powietrzny z Thilo Kehrerem i strzałem głową pokonał polskiego golkipera. Był to setny gol 24-latka w barwach United. W przerwie Fabiański został zmieniony przez Alphonse'a Areolę. W 34. minucie Polak wybijał piłkę głową. Wydawał się być zamroczony, ale kibice spekulują, że mogło dojść do urazu kolana przy niefortunnym lądowaniu. Trzeba czekać na informacje od Davide'a Moyesa. W drugiej połowie kolejne okazje miał Ronaldo, który nie mógł znaleźć odpowiedniej skuteczności. Najpierw nie wykorzystał świetnej wrzutki Luke'a Shawa, a chwilę później uderzył z dość ostrego kąta lewą nogą obok bramki. W ostatnich dziesięciu minutach "Młoty" się wreszcie obudziły i zaczęły przeważać. Szczęścia próbowali Mikhaił Antonio i Kurt Zouma, ale na posterunku był David de Gea. Gospodarze zareagowali na to strzałem w słupek w wykonaniu Freda. Na 30 sekund przed końcem do remisu mógł doprowadzić Jarrod Bowen, ale w świetnej sytuacji został zablokowany przez Harry'ego Maguire'a. W przedostatniej akcji meczu bardzo dobry strzał z daleka oddał Declan Rice, ale De Gea nie zamierzał oddawać czystego konta. Trafienie Rashforda pozostało jedynym w tym spotkaniu. Manchester United - West Ham 1:0 (1:0)Rashford 38'