Sir Alex Ferguson pracuje w klubie z Old Trafford 1986 roku, jednak derbów o takiej stawce jeszcze nie przeżył. Starcie na Etihad Stadium miało bowiem olbrzymie znaczenie w wyścigu o tytuł mistrzowski. W pierwszej odsłonie spotkania zdecydowanie groźniejsi byli "The Citizens". Już w 16. minucie niebezpieczną akcję przeprowadził Samir Nasri, który znakomitym podaniem uruchomił Carlosa Teveza. Argentyński napastnik z prawej strony boiska postanowił zacentrować, lecz fantastyczną interwencją popisał się Phil Jones, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Dziewięć minut później okazję do zdobycia bramki miał Sergio Aguero. Najskuteczniejszemu snajperowi w ekipie Roberto Manciniego zabrakło jednak precyzji przy potężnym woleju z ostrego kąta. Argentyńczyk był bardzo zmotywowany, aby dobrze zaprezentować się w tej prestiżowej batalii również dlatego, że z trybun przyglądał mu się jego teść - Diego Maradona. Ataki gospodarzy przyniosły efekty dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Gola do szatni po precyzyjnym dośrodkowaniu Davida Silvy z rzutu rożnego strzelił z główki Vincent Kompany. Rażący błąd w tej sytuacji popełnili Rio Ferdinand i Chris Smalling, którzy nie zrozumieli się ze sobą i nie upilnowali belgijskiego obrońcy. W tym momencie defensywna taktyka szkockiego menedżera runęła w gruzach. Pomimo niekorzystnego rezultatu, "Czerwone Diabły" na drugą część spotkania wyszły bez zmian. Dopiero w 58. minucie menedżer mistrzów Anglii dokonał pierwszej zmiany, wprowadzając na boisko drugiego atakującego - Danny’ego Welbecka. Niewiele to jednak pomogło, ponieważ stroną dominującą nadal był zespół z niebieskiej części Manchesteru. Drużyna prowadzona przez Manciniego mogła nawet podwyższyć prowadzenie w 82. minucie, ale strzał Yaya Toure poszybował kilkanaście centymetrów obok lewego słupka. Chwilę później znakomity strzał oddał Gael Clichy, który z największą trudnością obronił David de Gea. Wyniki, terminarz i tabela Premier League