W tabeli Premier League, gdzie jego podopieczni jeszcze nie przegrali, "The Citizens" mają pięć punktów przewagi nad Manchesterem United, a w Lidze Mistrzów awansują do 1/8 finału, jeśli we wtorek pokonają Napoli. - Bardzo dobrze zaczęliśmy ten sezon, a pewność sobie jest ważna dla zespołu - powiedział włoski szkoleniowiec. - Nie uważam, że jesteśmy lepsi od Realu Madryt, FC Barcelona czy Manchesteru United, ale jesteśmy na tym samym poziomie - dodał. To wyrównanie poziomu kosztowało właściciela szejka Mansoura ponad 460 milionów funtów wydanych na piłkarzy, odkąd przejął zespół w 2008 roku. Od tego czasu City zakwalifikowali się raz do Ligi Mistrzów i zdobyli Puchar Anglii, a po letnich transferach, kiedy przyszli m.in. Sergio Aguero czy Samir Nasri, są niepokonani w lidze. - Wiemy, że sezon jest długi i prawdopodobnie nadejdzie ten dzień, kiedy przegramy. W tym momencie gramy co trzy dni, a grudzień i styczeń wydają się kluczowymi miesiącami. Wygrywanie wtedy będzie bardzo ważne - stwierdził Mancini. Jego podopiecznych czekają w najbliższym czasie ciężkie mecze. Po wtorkowym wyjeździe do Neapolu, w niedzielę zmierzą się na Anfield Road z Liverpool FC, potem czeka ich pojedynek z Arsenalem w ćwierćfinale Pucharu Ligi, a w połowie grudnia zagrają z Chelsea i "Kanonierami" już w Premier League. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy A Ligi Mistrzów Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Pucharu Ligi