Falcao zdobył miano jednego z najlepszych napastników świata, ale powrót do formy po ciężkiej kontuzji jest dla niego bardzo trudny. Na dodatek ostatnio stracił dużo czasu z powodu urazu łydki. Potwierdzają się wcześniejsze obawy holenderskiego menedżera, że Kolumbijczyk może nie sprostać intensywności gry w Premier League. Van Gaal podkreśla, że w obecnej dyspozycji fizycznej Falcao nie może liczyć na miejsce w podstawowym składzie. "Może grać tylko dwadzieścia minut na tym poziomie, bo rytm gry w Premier League jest najwyższy" - ocenił holenderski trener. Van Gaal powiedział, że powinien odesłać Kolumbijczyka na mecz rezerw, ale nie mógł tego zrobić, bo z gry wyłączony był Wayne Rooney. Holender jasno wskazał, gdzie w najbliższym czasie będzie miejsce kolumbijskiego napastnika. "Muszę dostosować się do wymagań selekcji. Nie interesuje mnie to, czy piłkarz jest nieszczęśliwy dlatego, że musi siedzieć na ławce rezerwowych. Musi dostosować się do mojej filozofii. Od tego tu jestem" - podkreślił van Gaal. Obecna sytuacja Falcao stawia pod znakiem dużym zapytania przyszłość piłkarza na Old Trafford, gdzie gra na zasadzie wypożyczenia z AS Monaco. "Czerwone Diabły" kosztuje to 6 mln funtów rocznie. Brytyjska prasa informowała nawet, że oba kluby osiągnęły już porozumienie w sprawie transferu definitywnego (44 mln funtów), ale decyzja ma zapaść nie wcześniej niż w kwietniu.