Holender jest pod ogromna presją, gdyż "Czerwone Diabły" nie wygrały już od siedmiu spotkań, a w tym czasie lepsze od nich okazały się zespoły AFC Bournemouth czy Norwich City. Po meczu ze Stoke zapytano van Gaala na konferencji prasowej, czy nie obawia się zwolnienia. "Mogę też odejść z własnej woli, ale to sprawa, którą przedyskutuje z Edem Woodwardem (wiceprezes MU - przyp. red.), a nie z wami" - zwrócił się Holender do dziennikarzy. "Nie zawsze to klub musi mnie zwalniać" - dodał. W sobotę van Gaal próbował coś zmienić, zostawił na ławce Wayne'a Rooneya, który wszedł dopiero po przerwie, ale na niewiele to się zdało. "Czasami mogę odejść sam, ale najpierw chcę porozmawiać o tym z zarządem klubem, moimi współpracownikami i piłkarzami" - stwierdził menedżer "Czerwonych Diabłów". Jako kandydata na jego miejsce wymienia się Jose Mourinha, który w połowie grudnia odszedł z Chelsea Londyn. Wyniki, terminarz i tabela Premier League