Jak informuje TVP Sport, "The Reds" bez wahania zablokowali transfer polskiego bramkarza, nie godząc się na żadną z otrzymanych ofert wypożyczenia. Chcą, by nadal szlifował swój nieprzeciętny talent po ich okiem. W tej sprawie opiniował sam Juergen Klopp. Mrozek zasiadał już na ławce rezerwowych pierwszej drużyny. Trzykrotnie miało to miejsce jesienią w Lidze Europy - w potyczkach z Unionem St. Gilloise (w obu spotkaniach) i Toulouse FC. W ubiegłym miesiącu znalazł się również w meczowym protokole przy okazji konfrontacji z Burnley FC w Premier League. Absolutny pogrom w Anglii, kibice mieli dość. Kiwior znowu zabłysnął Mrozek trenuje z gwiazdami Liverpoolu. To efekt kontuzji Alissona Z uwagi na kontuzję Alissona właśnie Mrozek jest obecnie trzecim golkiperem Liverpoolu. Regularnie bierze udział w treningach z zawodnikami pierwszej drużyny. Stanowi to najlepszy rodzaj nobilitacji i przybliża perspektywę stałego przeszeregowania. W ostatnich latach Liverpool chętnie sięga po polskich bramkarzy. Przed angażem Mrozka na Anfield terminowali Kamil Grabara i Jakub Ojrzyński. Żaden z nich nie doczekał jednak debiutu w pierwszym zespole. Wielki hit w ćwierćfinale Pucharu Anglii stał się faktem. Co za pech reprezentanta Polski Grabara broni dzisiaj barw FC Kopenhaga i w środę rozegra wyjazdowy mecz z Manchesterem City w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ojrzyński trafił do holenderskiego FC Den Bosch i występuje obecnie na bezpośrednim zapleczu holenderskiej Eredivisie. Jak potoczą się losy Mrozka? Odpowiedź na to pytanie może się okazać nad wyraz interesująca - raczej w bliższej niż dalszej perspektywie.