Premier League - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę W 6. minucie do polskiego bramkarza uśmiechnęło się szczęście, gdy po akcji rywali piłka odbiła się od słupka. "Łabędzie" zostały zepchnięte do obrony, a "The Reds" atakowali i w 14. minucie wypracowali kolejną świetną okazję, ale Benteke spudłował. Po chwili piłka po rykoszecie zmierzała do bramki Swansea, ale Fabiański obronił. Ataki miejscowych nie przynosiły efektów i w miarę upływu czasu do głosu zaczęli dochodzić rywale. W 50. minucie groźnie strzelał z dystansu Ki Sung-Yueng, lecz spudłował. Liverpool szybko odpowiedział i znów swój zespół musiał ratować nasz reprezentacyjny bramkarz - strzelał Jordon Ibe. W 61. minucie Ibe dośrodkował z prawej strony, a piłka trafiła w rękę Neila Taylora. Nie było to celowe zagranie obrońcy Swansea, ale arbiter podyktował "jedenastkę". James Milner nie dał szans Fabiańskiemu - mocno kopnął piłkę tuż pod poprzeczkę. Liverpool FC - Swansea City 1-0 (0-0) Tutaj znajdziesz raport meczowy