Jedenastka Tottenhamu Londyn (”Koguty”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwarte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 162 starcia zespół Tottenhamu Londyn wygrał 62 razy i zanotował 48 porażek oraz 52 remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Eric Dier wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tottenhamu Londyn, strzelając gola w trzeciej minucie pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Tottenhamu Londyn. Trener ”Kogutów” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Victora Wanyamę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Dele Alli. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. W 65. minucie Idrissa Gueye został zastąpiony przez André Gomesa. Trener Everton FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Bernarda i na pole gry wprowadził napastnika Ademolę Lookmana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Bramkarz ”Kogutów” wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu pięć razy, ale nie zachował czystego konta. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Theo Walcott. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Gylfi Sigurdsson. W 71. minucie kartką został ukarany Morgan Schneiderlin, piłkarz Everton FC. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Everton FC przyniosły efekt bramkowy. W 72. minucie Cenk Tosun dał prowadzenie swojej jedenastce. ”Koguty” szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na kwadrans przed zakończeniem meczu wynik ustalił Christian Eriksen. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 77. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Oliver Skipp, Vincent Janssen, a na ich miejsce weszli Erik Lamela, Llorente. W 90. minucie kartkę dostał Lucas Digne z drużyny gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy Tottenhamu Londyn żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Everton FC w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy.