Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Burnley FC (”The Clarets”) plącze się na dole tabeli zajmując 15. miejsce, za to zespół Arsenal FC (”Kanonierzy”) zajmując piątą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom The Clarets: Tomowi Heatonowi w 3. i Ashleyowi Barnesowi w 22. minucie. W 34. minucie za Konstantinosa Mavropanos wszedł Laurent Koscielny. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany James Tarkowski, piłkarz gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Matthew Lowtona z ”The Clarets”, a w 52. minucie Mattéo Guendouziego z drużyny przeciwnej. Dopiero w drugiej połowie Pierre-Emerick Aubameyang wywołał eksplozję radości wśród kibiców Arsenal FC, zdobywając bramkę w tej samej minucie pojedynku. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste pierwsze trafienie w sezonie. Po godzinie gry w drużynie Arsenal FC doszło do zmiany. Edward Nketiah wszedł za Josepha Willocka. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Arsenal FC, strzelając kolejnego gola. Bramkę na 0-2 zdobył po raz drugi w 63. minucie Pierre-Emerick Aubameyang. Asystę zanotował Alex Iwobi. Chwilę później trener ”The Clarets” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Johann Berg, a murawę opuścił Dwight McNeil. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Ashley Barnes. To już dwunaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Johann Berg. W 75. minucie kartkę otrzymał Jack Cork z Burnley FC. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej czwartej minucie starcia skutecznym uderzeniem popisał się Edward Nketiah. Asystę przy bramce ponownie zaliczył Alex Iwobi. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-3. Jedenastka ”The Clarets” zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. ”The Clarets” obejrzały w meczu pięć żółtych kartek, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Arsenal FC dokonała dwóch zmian.