Zespół Fulham FC (”The Cottagers”) przed meczem zajmował 19. pozycję w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 43 spotkania jedenastka Wolverhampton (”Wilki”) wygrała 20 razy i zanotowała 11 porażek oraz 12 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 32. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 73. minucie arbiter wręczył kartkę Cyrusowi Christiemu z jedenastki gości. Mimo że drużyna Wolverhampton nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 44 ataki oddała tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Leander Dendoncker. Asystę zanotował Matt Doherty. Po chwili trener ”The Cottagers” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 82. minucie na plac gry wszedł Floyd Ayité, a murawę opuścił Kouassi Sessegnon. W 88. minucie za André-Franka Zamba wszedł Harvey Elliot. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w zespole Wolverhampton doszło do zmiany. Will Norris wszedł za Ruiego Patricia. W tej samej minucie trener ”Wilków” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu zastąpił zmęczonego Willy'ego Boly'ego. Na boisko wszedł Max Kilman, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Minutę później w jedenastce Wolverhampton doszło do zmiany. Rúben Vinagre wszedł za Jonnego Castro. Drużyna Wolverhampton zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki jedenastki ”The Cottagers”. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Wolverhampton dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Fulham FC w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 12 maja jedenastka ”The Cottagers” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Newcastle United. Tego samego dnia Liverpool FC będzie gościć drużynę ”Wilków”.