Drużyna Arsenal FC (”Kanonierzy”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piątą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ainsleya Maitland-Niles'a z Arsenal FC, a w 13. minucie Onyinye Ndidi z drużyny przeciwnej. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Ainsley Maitland-Niles osłabiając drużynę ”Kanonierów”. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w ósmej minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Leicester City (”Lisy”) rozpoczęła w zmienionym składzie, za Onyinye Ndidi wszedł Harvey Barnes. Także zespół ”Kanonierów” rozpoczął w zmienionym składzie, za Aleksa Iwobiego wszedł Laurent Koscielny. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Leicester City w 59. minucie spotkania, gdy Youri Tielemans strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył James Maddison. Między 64. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Leicester City i jedną drużynie przeciwnej. W 73. minucie Henrich Mchitarjan został zastąpiony przez Mattéo Guendouziego. W 79. minucie w zespole Arsenal FC doszło do zmiany. Edward Nketiah wszedł za Alexandre'a Lacazette'a. W tej samej minucie trener Leicester City postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Nampalys Mendy, a murawę opuścił Hamza Choudhury. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku w drużynie Leicester City doszło do zmiany. Demarai Gray wszedł za Marca Albrightona. Trzeba było trochę poczekać, aby Jamie Vardy wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Lisów”, zdobywając kolejną bramkę w 86. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siedemnaste trafienie w sezonie. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej piątej minucie pojedynku Jamie Vardy ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 3-0. Przy strzeleniu gola asystował Ricardo Pereira. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Zespół ”Lisów” był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym meczu. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Leicester City w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, natomiast w drugiej jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 maja zespół ”Kanonierów” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Brighton & Hove Albion FC. Natomiast 6 maja Manchester City będzie gościć zespół Leicester City.