Zespół Arsenal FC (”Kanonierzy”) bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała czwarte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 17. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Matta Dohertego z Wolverhampton (”Wilki”), a w 27. minucie Monreal z drużyny przeciwnej. W tym czasie ”Wilki” nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Rúben Neves. W 31. minucie arbiter pokazał kartkę Granitowi Xhace, zawodnikowi Arsenal FC. Zespół Arsenal FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 2-0 podwyższył Matt Doherty. Asystę zaliczył Jonny Castro. W 45. minucie sędzia pokazał kartkę Lucasowi Torreirze z jedenastki gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Wolverhampton w 45. minucie spotkania, gdy Diogo Jota strzelił trzeciego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 58. minucie Henrich Mchitarjan zastąpił Seada Kolaszinacia. Chwilę później trener Arsenal FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Mattéo Guendouzi, a murawę opuścił Lucas Torreira. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Arsenal FC doszło do zmiany. Edward Nketiah wszedł za Aleksa Iwobiego. A trener Wolverhampton wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Ivana Cavaleirę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Diogo Jota. Piłkarze Arsenal FC w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 80. minucie wynik ustalił Sokratis Papastathopoulos. Bramka padła po podaniu Granita Xhaki. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Ryan Bennett z Wolverhampton. Była to 84. minuta starcia. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-1. Przewaga drużyny Arsenal FC w posiadaniu piłki była ogromna (70 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast ”Kanonierom” pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Wilków” będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Watford FC. Natomiast w niedzielę Leicester City będzie gościć jedenastkę ”Kanonierów”.