Jedenastka Aston Villa (”The Villans”) przed meczem zajmowała 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 64 pojedynki drużyna Southampton FC (”Święci”) wygrała 24 razy i zanotowała 22 porażki oraz 18 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie bramkę zdobył Shane Long. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki asystował Moussa Djenepo. Niedługo później trener Aston Villa postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 28. minucie na plac gry wszedł Trézéguet, a murawę opuścił Anwar El Ghazi. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Ezriemu Konsie z drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Świętych”. W 59. minucie Ezri Konsa zastąpił Conora Hourihane'a. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Jose Reina, zawodnik gości. Kibice ”Świętych” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Michaela Obafemiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Daniel Ings. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić drugą bramkę. W 73. minucie Shane Long został zmieniony przez Che Adamsa, a za Williama Smallbone'a wszedł na boisko Oriol, co miało wzmocnić jedenastkę Southampton FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marvelousa Nakambę na Borję Bastóna. W 90. minucie arbiter przyznał kartkę Frédéricowi Guilbertowi z ”The Villans”. Szczęście uśmiechnęło się do ”Świętych” w 90. minucie spotkania, gdy Stuart Armstrong strzelił drugiego gola. Sytuację bramkową stworzył Che Adams. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w szóstej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Stuartowi Armstrongowi i Jackowi Grealishowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Zespół Southampton FC zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał 11 celnych strzałów. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Aston Villa pokazał cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Aston Villa rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Sheffield United FC. Tego samego dnia West Ham United FC będą przeciwnikiem drużyny Southampton FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.