Zespół Liverpool FC (”The Reds”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Prawie natychmiast po rozpoczęciu meczu Mohamed Salah wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Reds”, strzelając gola w czwartej minucie pojedynku. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Andrew Robertson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Liverpool FC. Drużyna Sheffield United (”Szable”) ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 64. minucie pokonał bramkarza Sadio Mané. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Kibice Sheffield United nie mogli już doczekać się wprowadzenia Olivera McBurniego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Lys Mousset. W 66. minucie za Davida McGoldricka wszedł Billy Sharp. Niedługo później trener ”The Reds” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Divock Origi, a murawę opuścił Sadio Mané. W tej samej minucie Oliver Norwood został zmieniony przez Muhameda Beszicia, co miało wzmocnić drużynę Sheffield United. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andrewa Robertsona na Adama Lallanę w 88. minucie oraz Mohameda Salaha na Harveya Elliotta w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Zespół ”The Reds” był w posiadaniu piłki przez 71 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 10 stycznia jedenastka Sheffield United rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie West Ham United FC. Natomiast 11 stycznia Tottenham Hotspur Londyn będzie rywalem zespołu ”The Reds” w meczu, który odbędzie się w Londynie.