Było to starcie drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkała się 18. i 16. jedenastka Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 70 meczów zespół West Ham United (”Młoty”) wygrał 25 razy i zanotował tyle samo porażek oraz 20 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 37. minucie sędzia pokazał kartkę Pierre'owi Hoejbjergowi z jedenastki gospodarzy (”Święci”). W tej samej minucie jedyną bramkę meczu dla ”Młoty” zdobył Sébastien Haller. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Pablo Fornals. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Robert Snodgrass, piłkarz gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu West Ham United. Na drugą połowę drużyna ”Świętych” wyszła w zmienionym składzie, za Nathana Redmonda wszedł Oriol. W 56. minucie kartkę obejrzał Ryan Fredericks z West Ham United. Kibice West Ham United nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andrija Jarmołenkę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Robert Snodgrass. W 79. minucie w zespole ”Młoty” doszło do zmiany. Carlos Sanchez wszedł za Sébastiena Hallera. W 84. minucie Shane Long został zastąpiony przez Stuarta Armstronga. Trener Southampton FC postanowił zagrać agresywniej. W 87. minucie zmienił obrońcę Cédrica Soaresa i na pole gry wprowadził napastnika Che Adamsa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia w drużynie West Ham United doszło do zmiany. Issa Diop wszedł za Marka Noble'a. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Davida Martina, zawodnika West Ham United. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę ”Świętym”, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna West Ham United będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Liverpool FC. Tego samego dnia Aston Villa FC będzie przeciwnikiem zespołu Southampton FC w meczu, który odbędzie się w Birminghamie.